wtorek, 24 lutego 2015

Rozdział.11

Następnego dnia koło południa Dań postanowi odwiedzić Shuna który doszedł do siebie,a lekarze go wypuścili ze skrzydła szpitalnego.Przyjaciele bez słowa usiedli pod drzewem,a ciszę przerwał Dan-Shun ty na serio nic nie pamiętasz ? -Nic.. W nocy miałem dziwny sen,a gdy się obudziłem to głowa mnie zabolała i miałem małe przeblyski w pamiecie... -Jakie ?-zapytał z nadzieją w głosie-Krótkie urywki jak przez mgłę....Jakiegoś blondyna w masce i dziewczynę...Dała mi ta złotą kulke-mówiac to wyjął z kieszeni kulke,a na niej był napis ''otwieram się na sam koniec lub gdy naprawdę jestem potrzebny'' -Nic.. Więcej nie pamiętasz ? -Niestety nie... Może mógłbyś mi coś o mnie itd to może coś sobie przypomnę.... -Jasne no więc-I tak Kuso zaczął swoją historię po ok.45 min skończył,a Kazami zadał mu pytanie-Myślisz,że ten blondyn w masce to ten cały Maskarad ? -Nie to raczej nie jest możliwe on odszedł i ostatnim razem był po naszej stronie,ale... Sam nie wiem.Chodźmy do reszty powinni o tym wiedziec-Shun jedynie stanął głową i ruszyli do zamku do takiego ich pokoju narad.Dan nie mylił się wszyscy tam byli. -Jak się czujesz Shun?-zapytał Marucho-Dobrze-odpowiedział niepewnie-Sluchajcie ludzie ku mej chwale xd Shun miał małe przeblyski w pamięci... Widział Blondyna w Masce,nie wydaje mi się że to był Maskarad bo on odszedł,ale... Widział też dziewczynę która dała mu ta kulke-mówić to pokazał kulke,a ją wzięła Runo i przeczytała na głos-Otwieram się na sam koniec lub kiedy jestem potrzebny ? Nie czaje.... -Nie ty jedyną Runo.Dan,a co z twoja siostra?-zapytał Ace -Ludu ja nie mam siostry -A co jeżeli masz?A twoi rodzice ci o niej nie powiedzieli? -Ace nie sądzę,żeby mieli przede mną tajemnice poza tym po co by mieli ukrywać fak,że mam siostrę ? To nie ma w ogóle sensu-Ace chciał już coś powiedział jednak tym razem odezwał się Kazami.-Wiesz co Dan może Ace ma rację ? Udajmy się na ziemię i porozmawiajmy z twoimi rodzicami.... Co nam szkodzi ?
Wszyscy popatrzyli na Shuna,a Kuso powiedział zrezygnowanym tonem-No okey.. To wracamy na ziemię,a ty Fabio idziesz z nami? -Nie muszę tu zostać i chronić swojej planety,a wy idźcie ratować świat heh... -Właśnie wysłałem wiadomość Mirze,że wracamy-powiedział Marucho,a Drogo otworzył portal i już po chwili stali przed ogromnym domem blondyna.Po chwili byli w środku i kierowali się do salonu,gdzie siedzieli Mira,Baron i Julie rozmawiali o czym gorączkowo lecz przerwali tą rozmowę gdy ujrzeli przyjaciół.Zaczeli ich witac wesoło,a te atmosfere przerwał krzyk Barona-Aaa!!MAMO!! -Baron co ci?-zapytała Mira -Czy t-t-tam stoi S-Shun !? Czy znowu mam przewidzenia po pieczarkach ? O.o-wszyscy zwrócili swój wzrok na Shuna,który stał ze swoją kamienną twarzą przy oknie,a Dan,Mira,Runo,Marucho się śmiali tylko Ace była normalny i powiedział swoim chłodnym tonem-Nie to Kazami we własnej osobie tylko,że nic nie pamięta-powiedział i zauważył,że nikt z wyjątkiem Miry go nie słucha bo Baron i Julie rzucili się na Shuna,a ten stał zmieszany-Ejj ! Ludzie nie chce narzekać,ale... Głodny jestem ! Chodźmy do kafejki Runo -Ty ćwoku tylko o jedzeniu! -Zrozum,że jestem mężczyzną pracujączym i potrzebuje papu! -Ty mężczyzną ? Pracujabym ? Hahaha dobry żart -Jestem mężczyznom! I pracującym bo ratuje świat! -Tak jak my kołku!Poza tym-Jednak nie dokończyła bo w tym samym momencie Dan przysunal się do niej,złapał ją w talibów i czule pocałował.Ta przez chwilę była w szoku po niecałej minucie Dań masowal swoją głowę -Dan ty lomie jak mogłeś mnie pocałować ?Agrrr! -Runo uspokoj się chodźmy do twojej restauracji bo w sumie wszyscy jesteśmy głodni-Powiedziała spokojnie Mira

--------------------------------------------------

No,a jednak dodałam teraz kolejny rozdział ;d zaraz moze dodam kolejny i koniec z nowymi rozdziałami na dziś ;d

1 komentarz:

  1. Och jakież to było namiętne! Daniel Kuso przy kompanach podchodzi do swej ukochanej i składa na jej ustach pocałunek nie pytając wcześniej(jak przystało na dżentelmena) o pozwolenie. Mmmmmmmm...Dan ty niegrzeczny kociaku;). Podsumowując rozdzialik subcio!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń